Pastelowy żonkil i latte na ścianach!
Data dodania: 2011-10-17
Pierwsza warstwa farby poszłłaaaa...



Lakierobejca o kolorze machoń na naszych jętkach (podobno trochę pojaśnieje):


Latte na górze:

Po tygodniowej nieobecności Pana glazurnika z górnej łazienki ( wypadek miał biedny, ale na szczęście nic mi się nie stało) prace w końcu ruszyły. Powstał suficik i przybyło kilka elementów glazury:


Podbitka przygotowana do ochrony przed barankiem:

Zakupy elektryczne przywiezione przez Wiktorka z Poznania: Dziękujemy 




Komentarze