Kominy
Dzisiaj gotowe już kominy i przygotowania do stropu!
Dzisiaj gotowe już kominy i przygotowania do stropu!
Nasza budowa to kawał działki. Mamy trochę wyniesiony domek do góry, żeby był troszeczkę wyżej niż droga, bo działka naturalnie skłania się ku dołowi (i tak dom został usytuowany na najwyższym punkcie).
Na koparkę wydaliśmy już kawał kasiorki. Do tego szykuje nam się kopanie pod drenaż do studni którą mamy na środku działki. Facet od koparki nie odzywał się długo a jak się odezwał to nie chce się umówić na ryczałt. Chce 120zł na godzinę koniec i kropka. A roboty u nas koparką jeszcze na kilka ładnych dni.
Więc mój mąż dokonał "zakupu kontrolowanego" (nigdy bym się nie spodziewała)! Pojechał i kupił!
Zobaczcie sami!!!
Dzisiaj na budowę zawitał transporcik materiałow: strop Teriva i kominów systemowych ceramicznych Schiedel.
Dalsze postępy prac:
Dzisiaj naszemu Retro 2 przybyły podciągi!
No i byliśmy wczoraj w znanej hurtowni N.D. w Kołobrzegu negocjować cenę oraz spotkać się z jej właścicielem. Pan spóźnił się ponad 15 minut twierdząc, że stoi w korku (kierowca, który przybył do biura stwierdził, że nie ma korka), po czym strasznie przepraszał. Na wstępie opierni...czyłam faceta ile wlazło za dzwonienie do klientów w środku sobotniej nocy, że sobie nie życzę i że ma szczęście, że dziecka nie obudził. Facet zmieszał się strasznie, był totalnie zaskoczony takim moim wstępem, rył się po komórce, wskazał mój numer i spalił buraka. Stwierdził, że był ze znajomymi i nie pamięta żeby dzwonił (ja na to "nie wątpię! ;-))), po czym że był kierowcą i rozwoził ludzi (dziwne że nie pamięta hi hi hi). Powiedziałam to na tyle głośno, że wszyscy jego pracownicy w biurze (dwie panie i 2 kierowców) wszystko dokłądnie słyszeli. Sebek stwierdził, że za ostro pojechałam, ale moim zdaniem przynajmniej facet stał przed nami w sprawie wyceny na baczność!
Co do wyceny dachu to obniżył o ponad 700zł co do wyceny hurtowni B. Stwierdził, że są to bardzo mocno wyżyłowane ceny i już niżej nie zejdzie, że dowozi każdy towar na budowę i przyjmie nawet 2 dachówki spowrotem jak zostaną bez problemu. Dach będziemy kłaść za jakiś czas, więc zaproponował zaliczkę aby zatrzymać ceny i zamówić dachówkę, ponieważ jest ona rzadka i nie mają jej cały czas na stanie (jak się okazało, to wybraliśmy najdroższą dachówkę Robena). Poza tym najważniejsze, że Roben Monza Plus kolor Trentino będzie dopiero pod koniec kwietnia - więc chyba w sam raz!
Najlepsze jest to że hurtownia N.D. i B. ze sobą ściśle współpracuje, bo spędziliśmy tam chwilę i w tym czasie samochód hurtowni B. wyjechał z hurtowni N.D. z zawartością dachówki na pace. Do tego ten kierowca poznał mojego męża, po czym ten miał telefon z hurtowni B. aby w związku ze zmaganiami z dachem finalnie wrócić do nich! To nie był zbieg okoliczności, tylko czyste wyrywanie sobie klientów! Myślę, że sprawa dachu się nie kończy. Sebek mówi, że wróci do hurtowni B. i zobaczy co powiedzą. Na moje oko, nie dadzą niżej, ale zobaczymy.